Stowarzyszenie Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół
Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego
zorganizowało spotkanie, podczas którego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego
Tomasz Jastrun
prezentował swoją twórczość z czasów Sierpnia ’80, stanu wojennego i internowania oraz wiersze Rodziców
Tomasz Jastrun, pseud. Witold Charłamp, Smecz, Te Jot (ur. 15 września 1950 r. w Warszawie) – poeta, prozaik, eseista, felietonista, krytyk literacki, dziennikarz radiowy, autor książek dla dzieci. Syn poetów: Mieczysława Jastruna (1903-1983) i Mieczysławy Buczkówny (1924-2015).

© Fot. Archiwum Tomasza Jastruna
W okresie PRL był związany z opozycją demokratyczną. W 1977 r. w swoim mieszkaniu zorganizował punkt dystrybucji publikacji niezależnych. W sierpniu 1980 r. uczestniczył w strajku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina (poświęcił temu wydarzeniu reportaż zatytułowany Las Birnham ruszył). Przyłączył się do skierowanego do władz komunistycznych apelu 64 naukowców, literatów i publicystów o podjęcie dialogu ze strajkującymi robotnikami. Należał do NSZZ „Solidarność”, redagował gazety I Krajowego Zjazdu Delegatów w Gdańsku, a także „Informator Kulturalny Solidarności” wydawany przez Region Mazowsze związku.
Po wprowadzeniu stanu wojennego ukrywał się od grudnia 1981 r. do listopada 1982 r., następnie został internowany na kilka tygodni w Białołęce.


Publikował w czasopismach wydawanych poza cenzurą, tj. „Puls” (reportaże z sierpniowych strajków na Wybrzeżu; 1981) i „Zapis” (1981), a także emigracyjnych, do których należały: „Przegląd Polski” (Nowy Jork; 1982), „Polska w Europie” (Rzym; 1982), „Wiadomości Polskie” (Sztokholm; 1983), „Wieloczas – Le Temps Pluriel” (Paryż; 1983) oraz paryska „Kultura” Jerzego Giedroycia (w ramach cyklu „Dziennik zewnętrzny”).

Od 1982 r. do 1989 r. redagował w tzw. drugim obiegu pismo literackie „Wezwanie”, od 1987 r. był członkiem redakcji „Res Publiki”. Opublikował w II obiegu wydawniczym m.in. tomy wierszy: Na skrzyżowaniu Azji i Europy, Biała łąka, Czas pamięci i zapomnienia oraz reportaże.


© Fot. Archiwum Mariusza Kubika / mariuszkubik.fr
W 1983 r. otrzymał nagrodę kulturalną „Solidarności” za lata 1981-1982 (za poezję stanu wojennego). W 1985 r. otrzymał stypendium Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku, a w 1986 r. Nagrodę Fundacji im. Kościelskich. Kontynuował współpracę z paryską „Kulturą”, gdzie publikował artykuły i felietony pod pseudonimami: „Witold Charłamp” i „Smecz”.

© Fot. Archiwum Mariusza Kubika / mariuszkubik.fr
W latach 1990–1994 był dyrektorem Instytutu Polskiego w Sztokholmie oraz attaché kulturalnym w Szwecji. W latach 1994–1995 prowadził telewizyjny program kulturalny „Pegaz”.


Tomasz Jastrun w naszym Stowarzyszeniu, 13 września 2010 r.
– z Jerzym Pomianowskim oraz Zbigniewem Bujakiem i Jerzym Surdykowskim
© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego
W 1980 r. otrzymał Nagrodę Poetycką Polskiego PEN Clubu im. Roberta Gravesa (za tom poezji Promienie błędnego koła). W 1983 r. dostał nagrodę kulturalną „Solidarności” za lata 1981–1982 (za poezję stanu wojennego). W 1985 r. otrzymał stypendium Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku, a w 1986 r. Nagrodę Fundacji im. Kościelskich. W 1990 r. wyróżniony Nagrodą Literacką im. Zygmunta Hertza.
Żonaty, ma troje synów. Mieszka w Warszawie, na Pradze-Południe. Prowadzi blog internetowy w serwisie czasopisma „Zwierciadło”.
Wieczór z udziałem Przyjaciół Autora
Poezje Tomasza Jastruna odczytali także: Wojciech Eichelberger, Leszek Engelking, Krystyna Kofta, Krystyna Rodowska i Elżbieta Wojnowska.
Wśród obecnych także m.in.: Jacek Bocheński, Maria Braunstein, Franciszek Maśluszczak, Henryk Wujec, Ludwika Wujec, Agnieszka Żuławska-Umeda i inni.
Wieczór prowadził Mariusz Kubik – Prezes Zarządu Stowarzyszenia.
Spotkanie odbyło się 28 kwietnia 2016 r.
w warszawskiej siedzibie Stowarzyszenia

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego


© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego


© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego

© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego


© Fot. Archiwum Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego
* * *
Tomasz Jastrun o latach 80., Jerzym Giedroyciu i nawiązaniu współpracy z paryską „Kulturą” (2001)
To Giedroyc znalazł mnie w mrokach lat po stanie wojennym. Kierowałem wtedy podziemnym pismem „Wezwanie”, to w nim zacząłem pisać coś w rodzaju dziennika. Pisałem wtedy bardzo polityczne wiersze, brakowało mi tej drugiej, prozatorskiej nogi. I znalazłem ją. Ale główny powód był chyba inny.
Nagle ujrzałem, że ten okropny czas jest też niezwykle śmieszny, groteskowy. A my nieustannie wpadamy w martyrologiczny patos. To paradoks, że potrzeba śmiechu była u źródeł tego pisania, które pewnie słusznie uchodzi za malkontenckie i depresyjne.
Giedroyc wypatrzył więc te moje teksty w „Wezwaniu” i przez Marka Nowakowskiego zapytał mnie, czy zgodzę się pisać do „Kultury”. Powiedziałem: tak, jeśli ten tekst będzie ukazywał się równolegle w moim piśmie i w „Kulturze”. Redaktor zwykle nie godził się na taką podwójność, żądał wyłączności, ale tu zrobił wyjątek.
Redaktor często inspirował, ale czasami lubił nawet prowokować. Myślę, że drukowanie mojego felietonu też było małą prowokacją. I stracił przeze mnie jakiś procent czytelników. Ja piszę ostro, bezkompromisowo, narażam się niemal wszystkim. I ten styl podobał się Redaktorowi, był zawsze niezwykle niezależny, nie bał się nikogo i niczego. Nie wiem czy lubił ryzyko, pewnie nie, ale nieustannie ryzykował. Upór i zarazem elastyczność, ten paradoks był jego siłą.
„Kultura” ma wiele osiągnięć, miała też wiele dążeń i postulatów. Polska jest wolna, a Giedroyc nie był wcale pewien, że tego dożyje, raczej był pewien, że nie. Ale Polska go też zawiodła, zawsze się na nią złościł, jeszcze przed wojną. Więc można powiedzieć, że podobnie jak jego mistrz Piłsudski, On się z Polską nieustannie mocował.
Jak wiadomo Redaktor niezwykłą wagę przywiązywał do spraw Europy Wschodniej i naszej wschodniej polityki. Uważał, że była ona fatalna i że jest fatalna. Myślę, że w ostatnim czasie jednak jest lepiej i być może jest tu jakaś zasługa uporu Redaktora.
„Kultura” była żywym pomnikiem niezależnego myślenia. Polska jest wolna, ale wolnego i niezależnego myślenia nie ma tak wiele. Więc mit tego pisma ma jeszcze pewną misję do spełnienia.
Warszawa, 3 IX 2001 r.
Notował: Mariusz Kubik
„Jerzy Giedroyc 27 VII 1906 – 14 IX 2000” [w:] „Gazeta Uniwersytecka UŚ” [Uniwersytet Śląski, Katowice], dodatek kulturalny nr 3, 14 września 2001, str. 21-22. ( http://gazeta.us.edu.pl/node/242001 )
.
[ Inne fotogalerie Stowarzyszenia RWE ]
#tomaszjastrun
#leszekengelking #krystynarodowska #krystynakofta
#elzbietawojnowska #wojciecheichelberger #henrykwujec #ludwikawujec
#mariuszkubik
#stowarzyszenierwe #associationrfe #wolnaeuropa #wolnaeuropapl
#rwe #jannowakjezioranski #jannowakjeziorański
@wolnaeuropa @wolnaeuropaPL @wolnaeuropa.pl @jannowakjezioranski
@alinaperthgrabowska @maciejmorawski
.
.
.